Dzisiejszy post będzie takim malutkim tutorialem. Pokażę jak w prosty sposób można z jeansów zrobić prostą spódniczkę. Wiem że "ameryki nie odkryłam" pisząc ten post jednak może znajdzie się ktoś komu posłuży ten tutorial. Zapraszam zatem do czytania:)
1. Na początek wybieramy jeansy które kochamy a nie nadają się już do użytku :)
2. Mierzymy długość jaką chcemy mieć naszej nowej spódniczki, zaznaczamy kredą krawiecką. Długość można zmierzyć za pomocą gotowej już spódniczki, pamiętajmy jednak o zostawieniu 1-2 cm na podwinięcie.
3. Obcinamy nogawki, następnie rozpruwamy szwy w kroku (patrz strzałki).
4. Po rozpruciu nasze spodnie wyglądają tak :
5. Następnie zszywamy nasze spodnie na lewej stronie z przodu i z tyłu (patrz strzałki).
6. Po zszyciu przechodzimy do ostatniego etapu jakim jest podwinięcie materiału w dole spódnicy (patrz strzałki).
7. Spódnica gotowa :) Teraz tylko wystarczy założyć ulubioną bluzkę i w drogę...
A tu spódniczka już na właścicielce...
Pozdrawiam cieplutko:)
super instrukcja i swietny pomysl :) moze mama mi to zrobi kiedys :) bo dla mnie szycie to czarna magia :)
OdpowiedzUsuńZnakomity pomysł :)
OdpowiedzUsuńNo brawo słonko,robiłam już kiedyś taki myk i w ubiegłym tygodniu przyglądałam się pod tym kątem moim sztruksom.
OdpowiedzUsuńChyba przyśpieszyłaś akt ich przemiany ... marny ich los... ;)
Bardzo fajne :)Ja tak przerabiam spodnie mojego syna na spódniczki dla bratanicy :))
OdpowiedzUsuńNapewno nie jedna z nas juz tak robiła ale warto od czasu do czasu ten pomysł przypomnieć taki zapominalskim jak ja :) Spódnica wyszła bardzo orginalnie :)
OdpowiedzUsuńO super! Muszę znieść moje stare dżinsy ze strychu...
OdpowiedzUsuńRewelacja! Niby proste, ale mnie tak świetnie by nie wyszło... :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńu mnie leżą dwie pary spodni też muszę z nich zrobić spódnicę :D a twój opis na pewno mi się przyda
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę:) Przerabianie ubrań to świetna sprawa:) Zachęcam gorąco
Usuńja mam też taką spódnicę już dawnooo
OdpowiedzUsuńAle moje spodnie były przetarte więc dodatkowo musiałam trójkąt z tyłu pomiędzy nogawkami doszyć.
Może kiedyś jak mi się przypomni pokażę ją:)
Pozdrawiam, Mariola:)
Kiedyś ze spodni zrobiłam pokrowiec na krzesło, ale jeszcze nie wpadłam na to żeby zrobić spódnice... i coś mi się wydaje, że chyba trzeba będzie się tym zająć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Świetne! Ide dzis szyc spodniczke ze starych rybaczek, robilam spodniczki ale bandage i wyszly jak widac u mnie ;) Ale ta dzis zrobie:)
OdpowiedzUsuńMi się przydało, dzięki.
OdpowiedzUsuńtyle czasu czegoś takiego szukałam -bardzo dziękuję :-)
OdpowiedzUsuń