Witajcie kochane,
ostatnio nic nowego nie szyje tylko zaszywam dziury, zwężam, skracam. Ostatnio utonęłam pod toną firanek którymi musiałam się zająć bo zalegały mi już od tamtego roku. Wszystkiego nie skończyłam i na dniach znowu siadam do maszyny i szyję..szyję..
Jedynie co powstało nowego to "opakowania" na moje podusie. Użyłam do tego dwóch starych swetrów i
voila :)
voila :)
A teraz czas na prezenty:) A dokładnie wygrana w candy u Eli z bloga "Irysowe pole"
Wygrałam przepiękne serduszko, zresztą co ja będę dużo pisać - sami zobaczcie..
Dziękuję ci kochana Elu za to prześliczne serduszko, jest wspaniałe :)
A was kochane zapraszam na zapisywanie się na moje CANDY
Zapisywać się można do jutra (05.02) do godziny 23:59, potem zamykam posta i po północy wylosuje dwie osoby :) Zapraszam serdecznie
Ściskam was ciepło bo na dworze mróz :)
Świetne poduchy ze swetrów !
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej ,śliczne serducho :)
Poduchy superowskie :) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńSuper poduchy! Chyba przeszukam szafę, gdzie schowałam stare swetry, których już nie używam... :)
OdpowiedzUsuńPomysł na poszewki do poduszek bardzo orginalny. A serduszko od Eli jest śliczne. Gdzie je umieścisz w domu?
OdpowiedzUsuńPóki co ozdabia spokojnie półeczkę, jednak po małym remoncie jaki będę miała w tym roku zawiśnie na ścianie :) Jest naprawdę świetne :))
Usuń