sobota, 22 czerwca 2013

Króliki za nakrętki cz. 12

 Witam was kochane,
jak u Was z pogodą? U mnie deszczowo i odrobinę chłodniej. Przyznam że taka pogoda mnie nie ciszy bo jestem zwolenniczką upałów ;) Tak więc słoneczko wróć...
Jeżeli myślałyście że to koniec króliczków które uszyłam w zamian za nakrętki to się mylicie. Dzisiaj kolejne pięć słodziaków.






Pozdrawiam i życzę udanego weekendu ;)
Przypominam o trwającym u mnie candy.

5 komentarzy:

  1. Co prawda to prawda, szyjesz same słodziaki.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam Cię za te króliki :) Dużo ich narobiłaś od tej nakrętkowej akcji :) a krawaty rzeczywiście super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mój jest ten zielony . Dziękuję ci bardzo , synuś mój przeszczęśliwy , jeszcze raz dziękuje .W realu jeszcze śliczniejsze uwierzcie mi. Pozdrawiam i zakrętek jeszcze podrzucę

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za każdy pozostawiony komentarz. Mam nadzieję że jeszcze mnie odwiedzisz bądź zostaniesz już ze mną :)
Pozdrawiam ciepło