Pamiętacie moje zeszłoroczne wianki? Nie? Może i dobrze bo ślad po nich zaginął, nieszczęsne rozpadły się i nie dotrwały do tych świąt. Postanowiłam wyczarować nowe.
Pierwszy ozdobiony szyszkami i czerwonymi kokardkami
Drugi ma słodkie jabłuszka..
Trzeci wykonany z resztek, trochę krzywy he :) Z bałwankiem
Wszystkie zielone gałązki to resztki z mojej starej, sztucznej choinki.
Zaraz wkraczam do kuchni walczyć z pierniczkami :)
Udanego dnia
Wianki śliczne. Moje pierniki właśnie w piekarniku:))Pozdrawiam i życzę miłego pieczenia:)
OdpowiedzUsuńŁadne te Twoje wianuszki :D Ja ostatnio robiłam stroik hehe ubawiłam się przy tym nieźle :D
OdpowiedzUsuń