W tamtym tygodniu wspominałam że idę piec ciasteczka, niestety przez złe samopoczucie nic z tego nie wyszło. dopiero w tym tygodniu popiekłam kilka pierniczków.
Tu pierniczki gotowe do pieczenia..
Ciasteczka już upieczone i ozdobione lukrem, kolorowymi kuleczkami i migdałami. Zaznaczam że mistrzem dekoracji nie jestem więc stworzyłam małą abstrakcje :)
Część ciasteczek schowałam do puszek a część spakowałam i mam zamiar podarować dwóm bliskim mi osobą :) Dodatkowo upiekłam kilka większych ciastek specjalnie na choinkę. Na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć m.in dwa z nich.
Życzę udanego dnia i miłych przygotowań do świąt :)
korzennie :)
OdpowiedzUsuńmniam
Mmmmm... Smakowite :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam piec i ozdabiać pierniki - dzieciństwo mi się przypomina :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają! :)
http://rozmowki-kobiece.blogspot.com/
Ale pysznie wyglądają:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńApetycznie wyglądają.
OdpowiedzUsuńpyszne wyglądją:)_
OdpowiedzUsuń