sobota, 27 sierpnia 2011

Błękit

Znowu naszło mnie na przeróbki. Tym razem pod igłę poszła wielka i rozciągnięta koszulka tzw. typowa szmata :D Dodałam jej odrobinę blasku a to czy mi wyszło oceńcie sami :)

Tak wyglądała przed:

A tak już po przeróbce:



Tym razem robię wyjątek i prezentują ją na mnie. Oczywiście nie jestem zadowolona z tego jak na mnie leży.  O wiele lepiej wyglądała by na szczuplejszej osobie.
Buziaki :*

5 komentarzy:

  1. ha! Mnie się tam podoba takie odświeżenie. Super delikatna Ci wyszła :) Wydaje mi się, że była tam kieszonka... pozbyłaś się jej i nie widać śladu? Intryguje mnie to :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Romantyczny efekt. Bluzeczka wygląda bardzo delikatnie i słodki. Pozdrawiam
    Ula

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślad po kiieszonce został :( Jednak mało widoczny. Jest na wysokości biustu a dzięki koronce nie przykuwa takiej uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo udana przeróbka:) Świetnie na Tobie leży- podkreśla atrybuty, a przy tym jest delikatna i romantyczna:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za każdy pozostawiony komentarz. Mam nadzieję że jeszcze mnie odwiedzisz bądź zostaniesz już ze mną :)
Pozdrawiam ciepło