czwartek, 6 września 2012

Zosia

Kilka kolejnych wieczorów i powstała kolejna panna - Zosia. Będzie dotrzymywać towarzystwa Angeli z poprzedniego posta. Zosia ubrana jest w strój ludowy :) Ma dwa warkocze z czerwonymi kokardkami oraz niebieski fartuch. Niestety podczas zaznaczania jej oczu flamastrem, owy pisak rozmył się na tkaninie i Zosia wygląda jakby miała podbite oczy :D Upss..




Zaczęłam lubić szycie tych panienek :) Niebawem na pewno znowu coś wrzucę..

Jeszcze jedno: miałam wspaniałą prywatną wymiankę, niebawem się pochwalę.

Ściskam was mocno

9 komentarzy:

  1. Piękna :)

    Zapraszam do siebie...broszki do wygrania są - jakbyś miała ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowna lala - a ten góralski materiał idealny :) śliczniusia :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest świetna :D te podbite oczy mnie rozbawiły hehe ale sukieneczkę ma w ładnych kolorkach ;-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dziwię się,że tak wciągnęło ciebie szycie lalek,ze mną jest tak samo jak zacznę to nie moge skończyć :))) Zosia to piękna dziewczyna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Proszę wejdźcie na my-life-lucia.blogspot.com:) Co do posta to fajny:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za każdy pozostawiony komentarz. Mam nadzieję że jeszcze mnie odwiedzisz bądź zostaniesz już ze mną :)
Pozdrawiam ciepło