Na początek kilka słów dotyczących ogłoszenia z mojego ostatniego posta.Zrobiłam małe losowanie, było chętnych aż 8 osób, liczyłam raczej na zero. Nie pokazuję fotorelacji gdyż nie było to candy. Nie przeciągając paczka z kosmetykami poleci do "Dzieła Madame". Została już ona poinformowana mailem.
Teraz czas na tytuł posta, w końcu po bardzo długim czasie nabrałam weny na przeróbkę. Troszkę nietypową..
Na początku były sobie stare, lakierowane kozaki które nadawały się już tylko na śmieci....
Teraz nie są już podobne do butów. Powstała z nich urocza torebka...
A tyle zostało z nieszczęsnych kozaków..
I jak wam się podoba ?
Powiem szczerze że strasznie ciężko było "obrać" kozaki z tej skóry, było masę prucia i cięcia ale efekt końcowy mnie zadowala:)
Szykuje mi się kolejna przeróbka, już nie taka jednak też z lakierowanej skóry. Mam nadzieję że mój pomysł się powiedzie.
Ściskam was mocno
buty obrane ze skóry podobają się bardzo :D a torebka - rewelacyjny efekt :-)
OdpowiedzUsuńPomysłowa, zdolna kobieta jesteś.
OdpowiedzUsuńButki wykończ filcem i na zimę przydadzą się;-))))))))))))))
Super pomysł na recycling! Brawo:)))
OdpowiedzUsuńTorba wyszła cudnie!!Nigdy nie wpadłabym na taki pomysł!!Gratuluję wyobraźni!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
wow...naprawdę niezłe! :) gratuluję pomysłu! zdolne dziewczę z Ciebie!
OdpowiedzUsuńsuper pomysł :>
OdpowiedzUsuńNie wierzę... Nigdy bym nie pomyślała, że z butów może powstać torebka :)
OdpowiedzUsuńGenialne:) A torebka cudna po prostu:)
OdpowiedzUsuńNooo super recykling!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:))Dobra jesteś :)torebka z butów wyszła ci genialnie !!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł:) nigdy bym na to nie wpadła:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zapisanie się na moje candy, pozdrawiam serdecznie.pa
OdpowiedzUsuńKochana dziękuję !!!!! właśnie o to mi chodziło :))) Super Ci wyszła ta torebeczka nie wpadłabym na ten pomysł, żeby z kozaków uszyć torebkę :))
OdpowiedzUsuńWarto było się pomęczyć kozakami - bo torebka wyszła extra.Pozdrawiam Ewa:)))
OdpowiedzUsuńChybabym nie potrafiła uszyć torebki z kozaków.Ej tam...na pewno bym nie uszyła. Super pomysł i wykonanie. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńPs. Jak będę tu zaglądać- to nauczę się szyć...- to jest moja ostatnia pasja...
Isabell- dziękuję za zabawę i zapraszam na następną. Będę do Ciebie zaglądać, by nauczyć się i podziwiać Twoje cudeńka.
OdpowiedzUsuńno torebka Ci wyszła, nie ma co :D
OdpowiedzUsuń